KWESTIA WIARY
Posted: Sun Apr 30, 2006 21:16
Na pocz±tek cytat (za Onetem):
Benedykt XVI dokona³ prze³omu w strategii Watykanu wobec islamu, uznaj±c za wa¿niejsze od dialogu miêdzyreligijnego krzewienie idei praw cz³owieka w ¶wiecie muzu³mañskim - twierdzi dziennik "La Repubblica".
Rzymska gazeta ujawnia, ¿e ta nowa linia zosta³a wypracowana podczas tajnego spotkania papie¿a z grup± 35 ekspertów z Niemiec, Austrii i USA 1 i 2 wrze¶nia zesz³ego roku w Castel Gandolfo.
"Dialog teologiczny z muzu³manami od³o¿ony na bok, nie bêdzie wiêcej modlitw miêdzyreligijnych, które Wojty³a uwielbia³ organizowaæ w Asy¿u. Lepiej rozwin±æ ze ¶wiatem islamskim dialog w celu podkre¶lenia warto¶ci godno¶ci osoby ludzkiej i obrony fundamentalnych praw" - tak now± strategiê Benedykta XVI podsumowuje watykanista w³oskiego dziennika Marco Politi.
Wed³ug uzyskanych przez niego informacji pod koniec swych letnich wakacji w swojej rezydencji pod Rzymem papie¿ przez dwa dni dyskutowa³ na ten temat m.in. z teologami oraz ekspertami od spraw islamu. Publicysta zauwa¿y³, ¿e na tajne spotkanie nie zosta³ zaproszony ¿aden kardyna³ z Kurii Rzymskiej, ani nawet ówczesny przewodnicz±cy Papieskiej Rady do Spraw Dialogu Miêdzyreligijnego arcybiskup Michael Fitzgerald.
Jak ujawnia Politi, podczas dyskusji w¶ród wymienionych przez papie¿a przeszkód, uniemo¿liwiaj±cych dialog teologiczny miêdzy chrze¶cijanami a muzu³manami, by³ brak centralnych w³adz islamskich.
Cytowany przez Politiego uczestnik narady w Castel Gandolfo jezuita Samir Khalil Samir z papieskiego Instytutu Wschodniego zauwa¿y³: "Najwa¿niejszym przekonaniem jest to, ¿e dialog z islamem i innymi religiami nie mo¿e byæ ¶ci¶le dialogiem teologicznym czy religijnym, ale w szerokim znaczeniu powinien dotyczyæ warto¶ci moralnych. Musi za to byæ dialogiem kultur i cywilizacji".
Marco Politi stwierdza, ¿e w tej sytuacji niemo¿liwe wydaje siê to, by Benedykt XVI powtórzy³ gest Jana Paw³a II, który w Damaszku z³o¿y³ wizytê w meczecie.
Konkluduj±c "La Repubblica" stwierdza, ¿e nowy papie¿ za najwa¿niejszy cel uwa¿a "zachêcanie islamu do dialogu, opartego na kulturze, prawach cz³owieka i rezygnacji z przemocy".
"W wymiarze geopolitycznym nowa linia papie¿a sprzyja niew±tpliwie zbli¿eniu z administracj± Busha w kwestii szerzenia demokracji w ¶wiecie islamskim" - dodaje Marco Politi.
Zaskoczony nie jestem, jestem za to szczê¶liwy, bo siê sprawdza moja prognoza. Ko¶ció³ katolicki coraz bardziej bêdzie odchodzi³ od Boga, skupiaj±c siê na krzewieniu demokracji, tolerancji i mi³o¶ci bli¼niego. Czyli - mniej lub bardziej ¶wiadomego agnostycyzmu (byæ mo¿e lekko nawiedzonego). Rok za rokiem odpadaæ bêd± kolejne prawdy wiary, tak jak w tej wypowiedzi papie¿a, z której wynika, ¿e Ko¶ció³ katolicki ju¿ wcale nie broni idei, ¿e "jest jeden Bóg". Broni za to idei, ¿e istniej± jakie¶ naczelne "warto¶ci moralne". Istniej±, i owszem, i s± wspólne dla wiêkszej czê¶ci spo³eczeñstwa w kulturze euroatlantyckiej - uczciwo¶æ, sprawiedliwo¶æ, tolerancja, szacunek. Wyznaj± je i wierz±cy i niewierz±cy. Papie¿ (podejrzewam, ¿e niechc±cy i ¿e garstka ludzi na ¶wiecie przeczyta³a miêdzy wierszami to co ja) w³a¶nie bardzo siê przyczyni³ do zamordowania tego ostatniego podzia³u. Teraz tylko pozostaje tylko przyjmowaæ zak³ady czy nasze pokolenie do¿yje czasów kiedy kk ze¶wiecczeje ca³kowicie a podzia³y na wierz±cych i niewierz±cych (zamiast na dobrych i z³ych) znikn± zupe³nie. Padn± wszystkie prawdy wiary, tak jak powoli padaj± od tysi±cleci, ³±cznie ze Zmartwychwstaniem i odkupieniem win, padn± dotychczasowe pojêcia grzechu i czysto¶ci. Kk bêdzie g³osi³ ju¿ tylko idee demokracji, szacunku, tolerancji i mi³o¶ci bli¼niego czyli tak jak byæ powinno. W Boga (tego opisanego w Biblii) bêd± wierzyæ tylko ¦wiadkowie Jehowy i protestanckie sekty oraz jacy¶ fanatyczni mi³o¶nicy tradycji. Samo pojêcie istoty wy¿szej zrelatywizuje siê jeszcze bardziej i ka¿dy bêdzie wierzy³ w to co chce, a kk bêdzie tylko namawia³ to przestrzegania "warto¶ci moralnych". To nie jest utopia - tak bêdzie...
Kiedy¶ wyjdziemy nie ¶pi±c
Poza to co nam siê ¶ni
I rozb³y¶niemy aureol±
Wszech¶wiat siê skoñczy
A ocalej± tylko ci
Co zrozumieli ten dziwol±g
Mi³o¶æ (...)
Kiedy w koñcu ju¿ dojdziemy
Gdzie nie by³o nigdy nic
I tam zrobimy wielkie ko³o
Wtedy Ci powiem
Czy to Ziemiê stworzy³ Bóg
I czy od tego rêce bol± (...)
Benedykt XVI dokona³ prze³omu w strategii Watykanu wobec islamu, uznaj±c za wa¿niejsze od dialogu miêdzyreligijnego krzewienie idei praw cz³owieka w ¶wiecie muzu³mañskim - twierdzi dziennik "La Repubblica".
Rzymska gazeta ujawnia, ¿e ta nowa linia zosta³a wypracowana podczas tajnego spotkania papie¿a z grup± 35 ekspertów z Niemiec, Austrii i USA 1 i 2 wrze¶nia zesz³ego roku w Castel Gandolfo.
"Dialog teologiczny z muzu³manami od³o¿ony na bok, nie bêdzie wiêcej modlitw miêdzyreligijnych, które Wojty³a uwielbia³ organizowaæ w Asy¿u. Lepiej rozwin±æ ze ¶wiatem islamskim dialog w celu podkre¶lenia warto¶ci godno¶ci osoby ludzkiej i obrony fundamentalnych praw" - tak now± strategiê Benedykta XVI podsumowuje watykanista w³oskiego dziennika Marco Politi.
Wed³ug uzyskanych przez niego informacji pod koniec swych letnich wakacji w swojej rezydencji pod Rzymem papie¿ przez dwa dni dyskutowa³ na ten temat m.in. z teologami oraz ekspertami od spraw islamu. Publicysta zauwa¿y³, ¿e na tajne spotkanie nie zosta³ zaproszony ¿aden kardyna³ z Kurii Rzymskiej, ani nawet ówczesny przewodnicz±cy Papieskiej Rady do Spraw Dialogu Miêdzyreligijnego arcybiskup Michael Fitzgerald.
Jak ujawnia Politi, podczas dyskusji w¶ród wymienionych przez papie¿a przeszkód, uniemo¿liwiaj±cych dialog teologiczny miêdzy chrze¶cijanami a muzu³manami, by³ brak centralnych w³adz islamskich.
Cytowany przez Politiego uczestnik narady w Castel Gandolfo jezuita Samir Khalil Samir z papieskiego Instytutu Wschodniego zauwa¿y³: "Najwa¿niejszym przekonaniem jest to, ¿e dialog z islamem i innymi religiami nie mo¿e byæ ¶ci¶le dialogiem teologicznym czy religijnym, ale w szerokim znaczeniu powinien dotyczyæ warto¶ci moralnych. Musi za to byæ dialogiem kultur i cywilizacji".
Marco Politi stwierdza, ¿e w tej sytuacji niemo¿liwe wydaje siê to, by Benedykt XVI powtórzy³ gest Jana Paw³a II, który w Damaszku z³o¿y³ wizytê w meczecie.
Konkluduj±c "La Repubblica" stwierdza, ¿e nowy papie¿ za najwa¿niejszy cel uwa¿a "zachêcanie islamu do dialogu, opartego na kulturze, prawach cz³owieka i rezygnacji z przemocy".
"W wymiarze geopolitycznym nowa linia papie¿a sprzyja niew±tpliwie zbli¿eniu z administracj± Busha w kwestii szerzenia demokracji w ¶wiecie islamskim" - dodaje Marco Politi.
Zaskoczony nie jestem, jestem za to szczê¶liwy, bo siê sprawdza moja prognoza. Ko¶ció³ katolicki coraz bardziej bêdzie odchodzi³ od Boga, skupiaj±c siê na krzewieniu demokracji, tolerancji i mi³o¶ci bli¼niego. Czyli - mniej lub bardziej ¶wiadomego agnostycyzmu (byæ mo¿e lekko nawiedzonego). Rok za rokiem odpadaæ bêd± kolejne prawdy wiary, tak jak w tej wypowiedzi papie¿a, z której wynika, ¿e Ko¶ció³ katolicki ju¿ wcale nie broni idei, ¿e "jest jeden Bóg". Broni za to idei, ¿e istniej± jakie¶ naczelne "warto¶ci moralne". Istniej±, i owszem, i s± wspólne dla wiêkszej czê¶ci spo³eczeñstwa w kulturze euroatlantyckiej - uczciwo¶æ, sprawiedliwo¶æ, tolerancja, szacunek. Wyznaj± je i wierz±cy i niewierz±cy. Papie¿ (podejrzewam, ¿e niechc±cy i ¿e garstka ludzi na ¶wiecie przeczyta³a miêdzy wierszami to co ja) w³a¶nie bardzo siê przyczyni³ do zamordowania tego ostatniego podzia³u. Teraz tylko pozostaje tylko przyjmowaæ zak³ady czy nasze pokolenie do¿yje czasów kiedy kk ze¶wiecczeje ca³kowicie a podzia³y na wierz±cych i niewierz±cych (zamiast na dobrych i z³ych) znikn± zupe³nie. Padn± wszystkie prawdy wiary, tak jak powoli padaj± od tysi±cleci, ³±cznie ze Zmartwychwstaniem i odkupieniem win, padn± dotychczasowe pojêcia grzechu i czysto¶ci. Kk bêdzie g³osi³ ju¿ tylko idee demokracji, szacunku, tolerancji i mi³o¶ci bli¼niego czyli tak jak byæ powinno. W Boga (tego opisanego w Biblii) bêd± wierzyæ tylko ¦wiadkowie Jehowy i protestanckie sekty oraz jacy¶ fanatyczni mi³o¶nicy tradycji. Samo pojêcie istoty wy¿szej zrelatywizuje siê jeszcze bardziej i ka¿dy bêdzie wierzy³ w to co chce, a kk bêdzie tylko namawia³ to przestrzegania "warto¶ci moralnych". To nie jest utopia - tak bêdzie...
Kiedy¶ wyjdziemy nie ¶pi±c
Poza to co nam siê ¶ni
I rozb³y¶niemy aureol±
Wszech¶wiat siê skoñczy
A ocalej± tylko ci
Co zrozumieli ten dziwol±g
Mi³o¶æ (...)
Kiedy w koñcu ju¿ dojdziemy
Gdzie nie by³o nigdy nic
I tam zrobimy wielkie ko³o
Wtedy Ci powiem
Czy to Ziemiê stworzy³ Bóg
I czy od tego rêce bol± (...)